Sezon na deszcze i niepogodę można już uznać za oficjalnie otwarty. Ile razy w ostatnim czasie zdarzyło się Wam, że wsiadacie do samochodu, a tam zaparowane szyby? A zanim się odparują mija kilka minut… Jeśli chcecie pozbyć się tego problem, polecamy przeczytać artykuł poniżej. Znajdziecie tutaj kilka cennych rad, jak poradzić sobie z zaparowanymi szybami w samochodzie.
Na samym początku warto sprawdzić, czy nasz filtr pyłkowy w samochodzie nie jest zatkany oraz czy jest prawidłowo zamontowany – bowiem to on powinien odpowiadać pierwotnie za to, by szyby w samochodzie nie parowały. Drugą ważną rzeczą jest to, by zadbać o to, by do pojazdu 'nie wpuszczać' za dużo wilgoci, czyli np. dywaniki szmaciane zamienić na gumowe, ponieważ te pierwsze lubią kumulować w sobie wodę np. z butów podczas zimowej pluchy.
Warto również w samochodzie trzymać np. bawełnianą siateczkę, w której będziemy np. przechowywać sól lub żwirek dla kota (wiem, że brzmi to dość śmiesznie, ale na prawdę działa!) – będą one pochłaniały nadmiar wilgoci. Taką bawełnianą siateczką również można od czasu do czasu przecierać szyby – szybciej wchłonie parę niż zwykła ściereczka z mikrofibry.
Inną skuteczną metodą zapobiegającą parowaniu szyb w samochodzie jest spryskanie szyb pianką do golenia i wtarcie jej w szyby za pomocą czystej ściereczki – czynność taką powinno się powtarzać raz na 1-2 tygodnie. Zamiast pianki można również wetrzeć w szyby przekrojonego na pół ziemniaka, a następnie przetrzeć całość suchą ściereczką.
A Wy jaką metodę stosujecie? 🙂