Jeżeli masz wstręt do samoopalaczy dostępnych w drogerii, na dworze panuje mróz, ten artykuł jest specjalnie dla Ciebie. Istnieją inne sposoby na szybki przyciemnienie skóry. Cera o złotawym kolorze wygląda zdrowo oraz podnosi samoocenę. Nie musisz chodzić na solarium lub stosować samoopalaczy.
Zwiększona dawka beta karotenu poprawia koloryt naszej skóry już po tygodniu. Marchewki to warzywa bogate w beta karoten, picie jednej szklanki soku z marchwi nadaje skórze świeży, wakacyjny odcień. Beta-karoten w organizmie przekształca się w witaminę A. Im jest jej więcej, wytwarzamy więcej melaniny (odpowiada ona za barwę naszej skóry). Jeżeli nie lubisz marchewek w aptece są dostępne tabletki z beta-karotenem.
Korzystając z maseczki i toniku, skóra naszej twarzy zbrązowieje w krótkim czasie. Wystarczy zetrzeć marchewkę, dodać łyżeczkę jogurtu i miodu. Całość wymieszać i następnie nałożyć na twarz i dekolt. Po upływie dwudziestu minut, maseczkę zmywamy letnią wodą. Efektem jest skóra o brązowym odcieniu. Tonik wykonuje się przez zaparzanie mocnej czarnej herbaty (najlepiej z 4-5 torebek). Po ostudzeniu, roztwór rozprowadzamy po twarzy. Należy pamiętać, by te miejsca wcześniej oczyścić. Kuracja ta najlepiej sprawdza się przy skórze tłustej lub mieszanej, herbata nadaje jej ładny odcień oraz dodatkowo zamyka pory i lekko wysusza.
Jeżeli chcemy, aby nasze ciało było całe brązowe, przygotowujemy kąpiel brązująca. Wrzucamy do garnka 200 g kory dębu, 20 g liści orzecha włoskiego, 50 g rumianku, 100 g lawendy, 50 g kwiatu lipy. Całość dobrze wymieszać i gotować na małym ogniu w 4 litrach wody przez 30 minut. Aby zmniejszyć ryzyko powstania przebarwień, należy rozcieńczyć napar w wannie z ciepłą wodą, a następnie rozkoszować się kąpielą przez 20 minut i cieszyć się piękną opalenizną.